niedziela, 7 czerwca 2015

Lekki opis drzewa genealogicznego rodu Widerskich

 Wydaje mi sie, ze dosc dobrym pomyslem jest podzielenie sie z Wami wszystkimi, pewnymi informacjami, ktore udalo nam sie ustalic podczas poszukiwan naszych przodkow (przy nieocenionej jak dotad pomocy wujka Jarka Janowskiego i mojego taty oczywiscie). Istnieje bowiem pare ciekawostek, tragedii, a nawet intryg, o ktorych dzieki krotkim wpisom w ksiegach metrykalnych, jestesmy w stanie dzis mowic.
 Po raz pierwszy z imieniem naszego protoplasty zetnelismy sie w akcie malzenstwa jego-wnioskuje najmlodszego z dzieci- syna, Piotra Widerskiego z Aniela Kolodziejczyk z 1818 roku. W tych latach akta narodzin, sluby czy zgony zapisywane byly wedlug Kodeksu Napoleonskiego. Zatem slub Piotra zawarty byl przed ksiedzem Adrianem Wydrzynskim Komendantem Chelmskim, ktory sprawowal rowniez obowiazki Urzednika Stanu Cywilnego. Przyznac jednak trzeba iz wowczas wpisy byly dosc wyczerpujace w tresci. Opisywano w nich imiona rodzicow malzonkow, czym sie zajmowali, a nawet i miejsce zamieszkania z numerem domu wlacznie. Stad wlasnie dowiedzielismy sie, ze nasz protoplasta nazywal sie Bogumil Widerski, kunsztu mlynarskiego, zamieszkaly w mlynie w Rzuchowie* wraz ze swoja zona Anna z domu Lesniewskich. Rowniez wiemy, ze Piotr Widerski do czasu slubu mieszkal w mlynie razem z rodzicami. W pozniejszym czasie znalezlismy rowniez akt zgonu Bogumila z 1822 roku, w ktorym zapisano iz zmarl on w wieku 67 lat. W ten wlasnie sposob ustalilismy 1755 rok, jako rok jego narodzin, jesli obliczenia sa poprawne. Czeto bowiem w zapisach mylono lata, trzeba wiec zalozyc roznice okolo 3 lat wiecej lub mniej.


akt slubu Piotra Widerskiego 1818 rok

akt slubu Piotra Widerskiego 1818 rok

 Ku naszemu szczesciu, przez nastepnych okolo 60 lat nasi przodkowie zamieszkiwali Rzuchowo i najblizsze okolice. Dzieki temu mozliwe bylo ustalenie naszych przodkow w dosc krotkim czasie. Wedlug doswiadczenia wujka Jarka, taka sytuacja nalezy do wyjatkowych, czesto bowiem odkrycie 7 pokolen zajmuja lata.
 W dniu dzisiejszym probujemy oczywiscie dowiedziec sie gdzie mieszkal Bogumil zanim osiadl w Rzuchowie. Wyglada na to, ze przyjechal on do tej wsi za przyslowiowym chlebem. Nie sadze jednak aby przybyl z daleka, bardziej prawdopodobne wydaja sie byc okoliczne parafie. Jak dotad w akcie pierwszego slubu z 1809 roku, starszej siostry Piotra a corki Bogumila, Katarzyny Widerskiej z Antonim Zwierzchowskim (skan otrzymalismy z Diecezji Wloclawskiej) istnieje zapis o Cichmianie, okolicznej wsi, nalezacej do parafii Wilamow. Wedlug niego Bogumil wraz z zona Anna zamieszkiwali tam gospodarstwo. Poszukiwania trwaja dalej...
akt slubu Katarzyny Widerskiej z 1809 roku

 Przyjrzyjmy sie zatem przodkom, ktorzy osiedli w Rzuchowie. Jak juz pisalam wyzej, nasz protoplasta byl mlynarzem, nastepnie, jedynie przez chwile, tylko Piotr wykonywal ten zawod, zanim pozniej zostal parobkiem. W nastepnych pokoleniach, nic sie nie zmienia, wszyscy przodkowie plci meskiej okreslani byli parobkami - komornikami.

Komornikchłop nie posiadający ziemi i zabudowań, mieszkający u innych chłopów.
Kategoria ludności chłopskiej określana mianem komornik występowała od XIV w. do I poł. XX w. Komornik mieszkający razem z rodziną u kmiecia lub zagrodnika (dosł. siedzący na komorze); w zamian za "dach nad głową" pomagał mu w pracach w gospodarstwie, oraz do czasu likwidacji pańszczyzny obciążony był wykonywaniem darmowej pracy na rzecz pana wynoszącej 1 dzień w tygodniu. Komornikami byli często członkowie rodziny, np. syn z synową i dziećmi.


 Podczas poszukiwan genealogicznych daty narodzin, slubow czy zgonow kryja pewne historie rodzinne. Jedna z nich jest historia Bernarda Widerskiego i jego zony Apolonii Piercz. Mysle, ze wiele tragedii przezylo to malzenstwo. Przez 12 lat od slubu, nie posiadali oni zadnego dziecka i gdy wreszcie w 1865 roku urodzil im sie synek Jan, po dwoch miesiacach niestety umarl. To samo spotkalo ich kolejne dziecko-coreczka Zofia zmarla w ciagu trzech miesiecy. Pozniej synek Konstanty, zyl jedynie 5 lat. Jeszcze jedno ich dziecko spotkal taki los- corka Marianna, ktora zmarla w wieku 3 lat. Odnotowalismy jeszcze corke Rozalie i Marianne, ktorych losow nie znamy. Nie natknelismy sie na akty ich zgonow czy slubow. Miejmy zatem nadzieje, ze w tej tragedii, przynajmniej im udalo sie przezyc i zalozyc wlasne rodziny oraz zyc dlugo. Niesamowite jednak lata bolu musieli przezywac Bernard z Apolonia.
 Dosc barwna postacia w rodzinie jest Filipina Widerska, corka Piotra i Anieli Kolodziejczyk, ktora w wieku 20 lat urodzila synka Wojciecha. Na chrzcie nadano mu imie Wojciech Widerski i zapisano iz pochodzi z nieprawego loza. Nie znamy dalszych losow Wojciecha, wnioskuje jednak, ze Filipina byla panna z dzieckiem przez kolejnych 7 lat. Wowczas w 1871 roku, wyszla po raz pierwszy za maz za Marcina Marciniaka, ktory w 4 lata pozniej zmarl. Drugim malzonkiem Filipiny byl Czelaw Myszkowski. Nic w tym moze nie jest dziwnego, jesli nie fakt, ze przeszukujac internet natknelam sie na strone rodu szlacheckiego Myszkowskich, gdzie w ich drzewie genealogicznym zapisana jest i Filipina.

www.myszkowscy.pl

 "A3. Jan Balcer Myszkowski (ur.1797 - zm.przed 1877)
       ż.(śl.1832 Chełmno) Anastazja Skrobania (ur.1814 - zm.po 1877)
       [świadkowie ślubu : Walenty Sojecki, Nepomucen Niedzwiedziński]
       ojc. Jan Skrobania
       mat. Tekla
       Dzieci : co najmniej 6 (Paulina, Balcer, Czesław, Urszula, Marcjanna, Wiktoria)
       B1. Paulina Mieszkowska (ur.1837 Chełmno)
             [chrzestni : Stanisław Szałek, Łucja Stanczyk, świadkowie : Stanisław Szałek, Wojciech Tomczak]
       B2. Balcer Mieszkowski (ur.1839 Chełmno - zm.1840 Chełmno), 1 rok
             [chrzestni : Marcin Rzepkowski, Weronika Goszczko, świadkowie : Marcin Rzepkowski, Wojciech Tomczak]
       B3. Czesław Myszkowski (ur.1841 Chełmno - zm.1877 Chełmno)
             [chrzestni : Wojciech Tomczak, Łucja Stanczyk, świadkowie : Wojciech Tomczak, Wojciech Stanczyk]
             ż.(śl.1877 Chełmno) Filipina Marciniak (ur.1844), wdowa
             [świadkowie ślubu : Michał Mokrzanowski i Stanisław Niewiadomski]
             ojc. Piotr Marciniak [ur.+/-1810 - zm.przed 1877]
             mat. Aniela Widerska [ur.+/-1810 - zm.po 1877]
       B4. Urszula Mieszkowska (ur.1843 Chełmno)
             [chrzestni : Andrzej Kropidłowski, Katarzyna Bryl, świadkowie : Szymon Przybylski]
       B5. Marcjanna Mieszkowska (ur.1845 Chełmno)
             [chrzestni : Antoni Bryl, Jadwiga Mieszkowska, świadkowie : Łukasz Mieszkowski]
       B6. Wiktoria Mieszkowska (ur.1848 Chełmno)
             [chrzestni : Antoni Rzepkowski, Katarzyna Szałek, świadkowie : Gabriel Ciesielski]"

 Co prawda na stronie Myszkowskich czytamy, ze nie wszystkie linie tego rodu posiadaly majatek. Wydaje sie zatem, ze Filipina wyszla za maz, ze jednego z Myszkowskich, ktory nie mogl poszczycic sie wielkimi posiadlosciami. Ta kwestie postaramy sie ustalic w pozniejszym czasie.
 W ten oto sposb dotarlismy to kolejnego pokolenia Widerskich urodzonego w latach 40tych XIX wieku. Tutaj nie da sie ominac dosc znaczacej zmiany dla naszej rodziny, wyjazdu z Rzuchowa przez Tadeusza Widerskiego i jego brata Antoniego Widerskiego. Opuscili oni ziemie rodzinne pomiedzy 1879 a 1882. Obaj udali sie wraz z zonami i dziecmi do Tymienicy**. Tam do dnia dzisiejszego mieszkaja Widerscy- potomkowie Antoniego, ktory osiadl w Tymienicy na stale. Tadeusz po okolo 8 latach przeniosl sie z Tymienicy do Tomaszowa, gdzie wlasciciel wsi rozdawal wowczas ziemie chlopom do uprawy. Rowniez i jego potomkowie sa nadal tam obecni.
 Co tyczy sie Antoniego- on tez zasluguje na miano jednej z ciekawszych postaci w naszej rodzinnej genealogi. W wieku 21 lat poslubil on Jozefe Przybylska a w dwa lata pozniej, w listopadzie, urodzila mu sie corka Katarzyna. Niestety nie poznal jej przez kolejnych pare lat, poniewaz zostal powolany do wojska 2 miesiace wczesniej. Sluzyl on w armi carskiej przez okolo 10 lat. W miedzyczasie Jozefa zmarla, osierocajac 3 letnia Katarzyne. (Niestety nie znamy dalszych losow dziewczynki. Mam nadzieje, ze natkne sie na jakies slady jej dotyczace. Mozliwe, ze Widerscy zamieszkujacy Tymienice beda mogli dostarczyc nam jakichkolwiek informacji w tej sprawie.)

akt chrztu Katarzyny Widerskiej, corki Antoniego Widerskiego i Jozefy Przybylskiej

 Po odbyciu sluzby, Antoni  powraca do Rzuchowa i zeni sie po raz drugi, z Franciszka Biernadzka. Mieli oni dwoje dzieci. To wlasnie razem z Franciszka wyemigrowal on do Tymienicy. Jednakze jedenascie lat po ich slubie Antoni ponownie zostaje wdowcem. Slub bierze jeszcze jeden raz z Cyrilla Marciniak, ktora rodzi mu troje dzieci. 
 Trzeba tu dodac, ze rodzina Marciniakow, rowniez pochodzila z Rzuchowa. Zatem wielce prawdopodobne jest, ze emigracja z kaliskiego byla raczej bardziej zorganizowana i nie dotyczyla jedynie naszej rodziny. Wiemy bowiem, ze Marciniakowie wystepuja rowniez i w Tomaszowie.
 Teraz czas na nas, by napisac nasza wlasna historie:)

* Rzuchówwieś w Polsce położona w województwie wielkopolskim, w powiecie kolskim, w gminie Dąbie. W latach 1975-1998 miejscowość położona była w województwie konińskim.

** Tymienica Starawieś w Polsce położona w województwie mazowieckim, w powiecie lipskim, w gminie Chotcza. W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa radomskiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz